Oglądałem film kilka razy (z musu - jestem kinooperatorem, ale i z przyjemnością) i jestem bardzo zdziwiony, że nie przetłumaczono tytułu. Na początku myślałem, że to idiom, ale doszedłem do wniosku, że tak nie jest. "Be cool" ma z pewnością wiele znaczeń, ale adekwatnym tłumaczeniem do tego filmu byłoby np. "Wyluzuj". Zgadza się z listą dialogową nie zakłócając sensu wypowiedzi (gdzie "Bądź cool" brzmi sztucznie - "Bądź fajny"?), ma odpowiedni ładunek "slangowości", no i jest zrozumiały dla wszystkich. Moja mama na przykład uwielbia komedie, ale ze zrozumieniem tego powiedzenia miałaby trudności. Z pewnością nie jedyna. Dystrybutorzy znowu dali ciała...
Operatorze filmów podług Elmore'a Leonarda(m.in.)! To jest mój ukochany autor, z miłości do niego tłumaczyłem dla Zyska 5 jego książek. Elmore jest w Polsce niemal zupełnie nieznany jako pisarz, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że jak mówimy "pojumaczyć" czy "iść na jumę", to rozmawiamy elmorem (3.10 do Yumy, to oczywiście wg jego noweli). Najwięksi w Stanach, jak Stephen King czy Tarantino (Jacky Brown i jeszcze drugi kupiony przezeń scenariusz) są przed nim na kolanach, bo wiedzą, jak trudna jest ekranizacja jego zjadliwych i błyskotliwie zdialogowanych powieści, tylko z pozoru przypominających gotowe scenariusze.
Twoja propozycja tłumaczenia "Be cool" jako "Wyluzuj!" całkiem trafna, choć ja bym to pewnie oddał, gdyby podpisano ze mną umowę na przekład powieści, jako "Spoko!". Właśnie dzisiaj, z pewnym opóźnieniem, wybieram się obejrzeć film. "Dorwać małego" oczywiście tłumaczyłem, ale bardzo mnie boli, że Zysk odstąpił od wydania jednej z najlepszych powieści Elmore'a "Cuba Libre" w moim gotowym już przekładzie. To jeszcze ci powiem, że mieli ją ekranizować najwięksi artyści kina, bracia Coenowie. Z przyczyn finansowych umowa padła.
Spadaj nie odnosi się do Be cool!
Tak nazywa się "niby sequel" którego plakaty widać na poczatku filmu, gdy Palmer jedzie ulicą.
A tak w ogóle to akurat ten tytuł brzmi 100 razy lepiej w oryginale niz przetłumaczony co widać po tych "częstochowskich rymach" zamieszczonch wyżej...
Kolega Decido nie napisal, ze tak przetlumaczyl tytul. Stwierdzil, ze w filmie, ktory ogladal, lektor tak przeczytal tytul tego filmu. Wiemy , ze wiele tlumaczen tytulow ma sie "nijak" do oryginalu i tresci filmu. Zgadzam sie, ze czasami lepiej byloby nie znac nowego tytulu.
Tez mam ten film z takim tytulem.